Aktualności
Dlaczego wciąż przychodzącą? To odpowiedź na wezwanie z Fatimy Jezusa i Maryi, by wynagradzać Niepokalanemu Sercu Maryi bluźnierstwa.
Św. Hiacynta w Fatimie, poznawszy Matkę Bożą i Jej prośby, często modliła się słowami: „Słodkie serce Maryi, bądź moim zbawieniem! Niepokalane Serce Maryi, nawróć grzeszników, ocal dusze od piekła…”. Już jako małe dziecko, poprzez swoją modlitwę i ofiary, przyczyniała się do ratowania dusz od piekła, w doskonały sposób podjęła wezwanie Maryi, poszcząc, ze wszystkiego, co mogła, robiąc ofiary, i często oddając swoje jedzenie najbiedniejszym dzieciom, które spotykała na swojej drodze, kiedy szła pracować. Były nawet takie sytuacje, w których stawała pośród stada owiec, bo chciała doskonale upodobnić się do Jezusa, który tak był przedstawiany na obrazach...Jakże wielki to dla nas wzór do naśladowania, taka malutka Boża istota, a tak wielka w swych czynach. Jakże w zderzeniu z tak pięknym przykładem wiary, umartwienia i miłości, jesteśmy mali...Jednak możemy działać wielkie duchowo rzeczy, na miarę naczyń, jakimi jesteśmy, bylebyśmy chcieli tylko wypełnić je łaską po brzegi...
W pierwszą sobotę sierpnia intencją główną Męskiego Różańca w Przemyślu było wynagrodzenie Niepokalanemu Sercu Matki Bożej bluźnierstw przeciwko Jej Niepokalanemu Poczęciu. Na tym pięknym wydarzeniu, gdzie ojcowie wraz z synami, ramię w ramię, wynagradzali Niepokalanemu Sercu Matki Bożej bluźnierstwa, spotkały się setki mężczyzn z Podkarpacia. Dlaczego wciąż przychodzącą? To wyraźna odpowiedź na wezwanie z Fatimy Jezusa i Maryi, by wynagradzać Niepokalanemu Sercu Matki Bożej bluźnierstwa. To nabożeństwo ma przyczynić się do ratunku dla świata. Pamiętajmy, że Przemyśl jest jednym z pierwszych w Polsce i na świecie miast, w którym powstał Męski Różaniec. Z Polski wychodzi iskra Męskiego Różańca rozpalająca świat.
Wyrażam ogromną wdzięczność dla wszystkich mężczyzn, w sposób szczególny dla ojców, którzy przyprowadzają swoje dzieci, aby się modliły. Jest to bardzo ważne doświadczenie wiary, często pierwsze, którego obraz zostanie w dzieciach do końca życia. To świadectwo wiary, które często jest kluczowe dla rozwoju duchowego dzieci. Jakże dziś go brakuje…
Zróbmy wszystko, aby wypełniło się wezwanie z Fatimy, zróbmy wszystko "by Maryja była bardziej znana i miłowana..."
Dariusz Lasek
